Czarni Lwówek Śl. - UKS Pieńsk 0:0
Skład: Wiktor Seredyński, Mateusz Wąsowski, Maciej Adamowicz, Dawid Tocki, Remigiusz Zieliński, Patryk Breczko, Jakub Duszyński, Arkadiusz Kikut, Rafał Marcisiak, Jakub Barbaszyński, Jakub Skadorwa;
Przed meczem wiadome było , że w Lwówku będzie ciężko, mecz z liderem na jego terenie ... od samego początku zespół, w słabszym składzie niż to było na wiosnę, nastawiony był na obronę i ew. kontrę. Mecz odbywał się przy ładnej słonecznej pogodzie ale silny wiatr dawał sie we znaki obu zespołom. Jak założyłem przed meczem tak tez sie stało, zawodnicy UKS Pieńsk cały czas bronili swojej bramki , rozbijając, przecinając i wybijając piłkę Czarnym. Pojedyńcze akcje co jakiś czas przechodziły na stronę przeciwników, ale bez większego zagrożenia. Zarówno pierwsza jak i druga połowa to ten sam obraz gry, walka na własnej połowie i rozbijanie atakujących z Lwówka. Udało sie dowieźć remis do końca spotkania. Choć na 5 min przed końcem szczęścia nie mieli gospodarze gdzie po jednym ze strzałów piłka trafiła wysoko w słupek nad Wiktorem Seredyńskim. A jeżeli już przy bramkarzu to Wiktor w tym spotkaniu miał ręce pełne roboty z czego wywiązał się znakomicie, obronił i wybił bardzo dużo strzałów.
Można spokojnie powiedzieć , że drużynie z Lwówka nie brakowało umiejętności , grali dobre spotkanie ,ale nie potrafili zdobyć bramiki rozbijani przez wspaniale grającą w tym spotkaniu linie obrony.
Nie zawsze trzeba wygrać , żeby uznać spotkanie za udane , ja tak widzę ten mecz, zawodnicy zrobili co mieli w założeniach, za to im dziękuje i gratuluje. My sie cieszymy a Lwówek może czuć troche gorycz tracąc punkty u siebie.
Wyniki trzeba przyjmować godnie i z kulturą.