Wyjazd do IWIN na remis. Trampkarze przegrali 1:2, a młodzicy byli górą nad gospodarzami 2:1.
Składy naszych zespołów:
Młodzicy: Wiktor Seredyński, Maciej Kotelnicki, Remigiusz Zieliński, Łukasz Bielecki, Kacper Jesionek, Patryk Breczko, Kornel Selwiak, Paweł Wasik, Grzegorz Mencel, Jakub Skadorwa , Szymon Czarnecki, Jacek Lenik, Patryk Giering
Bramki: Szymon Czarnecki - 2
Trampkarze : Wiktor Seredyński, Mateusz Wąsowski, Dawid Tocki, Maciej Adamowicz, Rafał Marcisiak, Jakub Barbaszyński, Arkadiusz Kikut, Oskar Beczek, Jakub Duszyński, Szymon Czarnecki, Jakub Skadorwa, Łukasz Bielecki
Bramki: Jakub Skadorwa
Mecz młodzików przebiegał pod dyktando naszego zespołu , praktycznie zespół z Iwin kilka razy przeprowadzał akcję pod naszą bramką. Szymon Czarnecki i Jakub Skadorwa wchodzili na mecz sporadycznie zagrali parę minut ale ich gra wiele wniosła do zespołu , Szymon Czarnecki zdobył dwie bramki dla naszego zespołu grając łącznie 10min. Gra Kuby Skadorwy kiedy był na boisku pozwalała na stworzenie wielu groźnych sytuacji podbramkowych szkoda, że nie zamienionych na bramki. Tukan Iwiny było stać tylko na jedną odpowiedź w tym meczu. Wynik 2:1 dla naszego zespołu był do ostatniego gwizdka mocno pilnowany i udało się z IWIN wywieźć 3pkt.
Inaczej przebiegało spotkanie trampkarzy. Zespół z Iwin grał od początku do końca w 10. Z zawodnik z nr 10 bardzo dał się we znaki obronie UKS Pieńsk , strzelając dwie ładne bramki dla swojego zespołu. Do przerwy przegrywaliśmy 2:0. Na przerwie przekazałem obronie aby odcięli zawodnika nr 10 z gry i z tego zadania fantastycznie wywiązał się Dawid Tocki z Mateuszem Wasowskim wraz z bocznymi obrońcami, nie pozwalając na rozwinięcie skrzydeł temu zawodnikowi w drugiej połowie. Automatycznie gra zespołu Iwin podupadła, zaczęliśmy mocno naciskać na przeciwników co przyniosło gola kontaktowego po strzale z dystansu Jakuba Skadorwy. Nasz zespół mocno atakował , miał wiele akcji podbramkowych, dużo strzałów ale żadna z nich nie zmieniła wyniku meczu. Trudno pierwsza porażka kiedyś musiał się przytrafić , taki zimny prysznic dla zespołu i ujarzmienie pewności siebie , jednak chłopcy można nas pokonać , a tylko frekwencja na treningach i sumienna praca pozwolą na zgranie się w zespole i z piłką , bo akcjami indywidualnymi ciężko jest wygrać spotkanie z trudnymi przeciwnikami, a taki nas czeka już w sobotę kiedy będziemy podejmować Skorpiony Lubań.
Tak więc do roboty , bo bronimy pozycji lidera i musimy ją utrzymać.